Ama rozejrzała się.
- Mhm, czuję się inaczej.
- Pełna energii ?
Zapytałam.
- Tak. Energiczna, jak nigdy. To dziwne.
Spojrzała na mnie i dodała.
- Czy ty też czujesz się inaczej ?
Uśmiechnęłam się do niej.
- Ja zawsze się tak czuję, gdy przez niego przechodzę.
Zdziwiła się.
Kiwnęłam głową i dodałam.
- Chodźmy dalej.
Jak widziałam w oczach Amy, była tak ciekawa...
Doszliśmy do wodopoju.
- O to tu jest wodopój stada.
Amy zaczęła się przyglądać wodzie.
- Jaka ona jest czysta.
Spojrzałam na nią.
- Ty chyba nigdy nie widziałaś czystej wody, co ?
Zaśmiałam.
Spojrzała na mnie.
- Widziałam, tylko aż takiej czystej, chyba nie...
I się zaśmiała razem z ze mną.
( Amy ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz