czwartek, 27 czerwca 2013

Od Luny

Po ostatnim spotkaniu się z Maresem , nie ukrywam, spodobał mi się.
Ostatnio wybrałam się nad nieznane tereny-do mrocznego lasu.
Pewnym krokiem ruszyłam przed siebie węsząc za czymś jadalnym.
Wkrótce zobaczyłam młodego zająca i bez wahania ruszyłam za nim w pościg.
Nie upłynęła minuta a już trzymałam szaraka w zębach.
Kiedy się odwróciłam, widziałam tylko mgłę...
Zaczęłam biec przed siebie i w tym momencie wpadłam w pułapkę.
Siatka 'rzuciła' się na mnie przygniatając (była obwinięta kamieniami)
Zdezorientowana zaczęłam wiercić się i szamotać.
-Co teraz będzie?!-pomyślałam.
Po kilku minutach usłyszałam kroki i z mgły wyszedł człowiek...
-Mamy tu coś!-poinformował innych ludzi.
-Całkiem ładna sztuka na walki...- powiedział patrząc mi w oczy.

Od Kazana Cd historia Belli


Gdy dotarliśmy do lasu powiedziałem:
-A wiesz co? Na razie znam Tylko Ciebie i Ashellę. Czy wszyscy tutaj są taki mili?
 -Oczywiście!
-Ta fajne stado. Odkąd tu jestem nie czuje się taki samotny.
 -Ja też.
 (widać że Kazan się zamyślił)
-O czym tak myślisz Kazan?-spytała Bella
-O niczym.
-No przecież widzę! Zakochałeś się czy co?- powiedziała ze śmiechem Bella.
-Tak zakochałem się i to od pierwszego wejrzenia..
( Bella ? )

Od Belli

 Pewnego dnia po popołudniu na łące zobaczyłam psa którego nie znałam więc podeszłam do niego 
 - Witaj ( powiedziałam nieśmiało )
 - Cześć ( odpowiedział po czym dodał )
 - Mam na imię Kazan a ty ?
- Mam na imię Bella miło cię poznać Kazanie 
- Pójdziemy do lasu ?
- Z chęcią ( odpowiedziałam z uśmiechem )

( Kazan ? )

Od Belli


 Następnego dnia Cody zaprosił mnie na przechadzkę po Królewskim Mostku...
 - To idziemy ? ( zapytał )
 - Oczywiście ( odpowiedziałam )
- A może opowiesz Mi coś o sobie ?  ( nagle zapytał )
 - No dobrze to tak ... Urodziłam się w schronisku skąd uciekłam w wieku 4 miesięcy i błąkałam się po lesie skąd wilki pomagały mi przeżyć  do czasu gdy spotkałam Ashelle która przygarnęła mnie do stada...
- Smutne że tak długo błądziłaś ( odpowiedział )
 - Ale to już było minęło  ( uśmiechnęłam się do Codiego )
 - (Widać było że Cody się zamyślił )
 - Ścigamy się ? ( zapytałam )
 - Ale dokąd ?
 - Może do Kwitnących Chwil ?
 - Okey
 - To start ( powiedziałam nagle )
 Gdy dotarliśmy do mety..
- Wygrałam !
- Gratuluję Ci
 - Oj już późno (powiedziałam )
 - Odprowadzić Cię do jaskini ? ( zapytał )
 - Chętnie ( odpowiedziałam )
- To chodźmy
- Ok
 
(Cody?)

Od Ashelli CD historii Kazana

Byłam bardzo wdzięczna za to że Kazan mi pomógł.
Odprowadziłam do groty.
- To cześć..
Pożegnał się Kazan.
- Czekaj !
- Proszę, o to talizman szczęścia dla Ciebie.
Z szyi wzięłam talizman.
- Dziękuję, jest piękny.. Nie musiałaś.
- Za to że mi pomogłeś, i wogóle...
Uśmiechnęłam się do niego.
I poszedł do jaskini.
A ja wracałam do swojej.
Był to udany dzień z Kazanem.

Od Kazana CD historii Ashelli.


 I zaczęliśmy się wspinać przez chwilę prowadziłem, lecz ja owczarek niemiecki z płaskich barenn nie jestem przyzwyczajony. Ashelle dotarła pierwsza.
-Haha wygrałam!
 -Gratulację!
 *Chyba nie łatwo będzie mi ją zdobyć. Nie jestem sam.Mares i Hunter także kochają Ashelle-pomyślałem.*
-O czym tak dumasz?-Rzekła do mnie.
-O niczym.
-Zaczyna się robić późno wracajmy już.
Gdy zchodziliśmy w dół,(wiadomo góry były strome.) Ashelle potknęła się i zaczęła się turlać w dół. Nie myśłałem od razu dałem susa w dół i pomogłem jej. Ona jest taka wspaniała nawet gdy ma kłopoty!

(Ashelle? :3)

Nowy teren!


"Wodospad wiecznej przyjaźni"

                                                        Podczas spacerowania z Kazanem,
                                                       przed siebie znaleźliśmy wodospad.
                                             Dlaczego taka nazwa ? Bo legenda mówi
                                              że tutaj przychodzą najlepsze przyjaźnie ! ♥
                                        Jeżeli Chcecie poznać to miejsce, spytajcie się mnie,
                                                                    lub Kazana :D